Dziś wybrałem sie nad jezioro Tyrkło. Na lodzie byłem o godzinie 8. Z rana nic się nie działo. Około godziny 10 zaczeły brać małe okonie ale w znacznej ilości. Pierwszy raz byłem nad tym jeziorem więc bardziej rozeznanie terenu. Rozmowa z miejscowymi trochę wyklarowała sytuację

Dzień uważam za udany bo jak tu nie być zadowolonym z takiego klimatu.
Pozdrawiam
Mateusz